No to zawzięłam się i wzięłam się za siebie, na wiosnę chcę wyglądać dobrze.
Dzisiaj zaczęłam ćwiczyć a zaczęłam od 2-ch partii na orbitreku - potocznie w domu zwanym "Zdzich" :-)
W trakcie "Zdzichowania" obejrzałam najpierw pierwszy odcinek Gotowych na wszystko z sezonu 6, a po 5 minutowej przerwie kolejne 40 minut z odcinkiem nr 2.
Czyli łącznie 80 minut - nieźle się spociłam, ale chyba nie jest źle bo od razu czuję się szczęśliwsza:-)
Po 10 minutach zarzuciłam płytę Ewy Chodakowskiej z 40-sto minutowym programem na wszystkie partie ciała i wbrew pozorom dałam radę:-)
Teraz tylko regularność, co 2 dni taki maraton filmowo ćwiczeniowy, plus z dzieciakami na basen 1-2 razy w tygodniu i znowu wcisnę się w swoje ciuszki po zimowym lenistwie:-)
Trzymajcie za mnie kciuki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz